Pozbawiona uczuć wyższych horda barbarzyńców

Kolegium komisarzy podjęło decyzję, że nie będzie czekać, aż Andrzej Duda wyjdzie z projektem nowelizacji ustawy. Ogłoszono rozpoczęcie procedury naruszeniowej wobec “lex Tusk”.

Więcej o procedurze naruszeniowej KE ws. lex Tusk >>>

Oskarża prof. Wojciech Sadurski >>>

– Już wystarczająco dużo prezydencie napsułeś, jeśli chodzi o nasze relacje z Unią, chyba byłeś prezydencie bardziej autentyczny wtedy kiedy mówiłeś, że Unia to baju baju dla frajerów. Ta antyeuropejskość prezydenta Andrzeja Dudy, jest bardziej autentyczna niż jego nadzwyczajne wygibasy w ostatnich tygodniach – stwierdził Donald Tusk podczas konferencji prasowej.

– Jeśli to jest próba uniemożliwienia przyszłemu rządowi prowadzenia spraw europejskich, to byłby jednak groźny sygnał więc tez apel do prezydenta Dudy, zostawcie już te sprawy następcom. Wasi następcy po wyborach będą w sprawach europejskich bezporównania bardziej kompetentni od was. To jest naprawdę dobry moment, żeby wreszcie zamilczeć, jeśli nie możecie nic pozytywnego ani prezydent, ani rząd, nic pozytywnego nic dobrego zrobić, wykorzystując naszą pozycję w Europie, to przynajmniej już przestańcie zasypywać nas orędziami i inicjatywami i innymi niepoważnymi pomysłami – dodał.

– Już jest sprawa przedsięwzięta przez Komisję Europejską, być może będą jakieś decyzje zabezpieczające Trybunałów Europejskich. Komisja może to wnieść do TSUE, do trybunału, a Trybunał może wydać wyrok zabezpieczający – stwierdził Radosław Sikorski w TVN 24.

– Sądzi pan, że to spowoduje, że ta komisja nie zacznie działać? – zapytała prowadząca Monika Olejnik.

– Sądzę, że nie, natomiast przypominam, że Krajowy Plan Odbudowy jest blokowany dlatego, że obecny rząd próbował pod but wziąć jedną grupę zawodową: sędziów. A tu chcą pod but wziąć polityków, dziennikarzy i dowolnego obywatela. To, co w tej chwili uchwalili, jest parę razy gorsze od tego, co blokuje nam KPO – dodał.

Więcej wypowiedzi Donalda Tuska i Radosława Sikorskiego >>>

 

Putin uzyskał wspaniałego partnera w postaci rządu ZjeP i partii PiS

To już kolejna ostra reakcja, którą wywołała polska ustawa, którą zatwierdził zresztą już swoim podpisem Andrzej Duda. Wczoraj na decyzję polskich władz zareagowały Stany Zjednoczone.

Ambasador USA Mark Brzezinski powiedział, że zarówno on, jak i rząd USA podziela obawy oraz zaniepokojenie związane z podpisaniem “lex Tusk. Jak wskazał, Stany Zjednoczone, w tym Joe Biden i cała jego administracja dokładnie wiedzą “co niepokoi wiele osób odnośnie tej ustawy, rozumieją to i podzielają”.

– Rząd USA podziela obawy związane z ustawami, które mogą pozornie pozwalać na zmniejszanie zdolności głosujących do głosowania na tych, na których chcą głosować, poza jasno określonym procesem w niezawisłym sądzie – powiedział.

Więcej o reakcji Komisji Europejskiej na lex Tusk >>>

Prezydent puszcza oko, że Sejm (czytaj: PiS) będzie odpowiedzialny, powołując komisję, która na mocy inkwizycyjnej ustawy może być kompletnie nieodpowiedzialna: pomówić kogo chce, o co chce i jak chce. Członkowie PiS na kilka tygodni przed wyborami będą mogli kłamać, manipulować i bajdurzyć z pełnym immunitetem. TVP podpali stosy.

Kto powinien stanąć przed komisją PiS? “Wielu dziennikarzy”

Teraz jednak bezczelni dziennikarze zadają rządzącym pytania: na przykład o to, czy pisowska komisja, która rzekomo ma badać rosyjskie wpływy, przyjrzy się Antoniemu Macierewiczowi i Wojciechowi Jasińskiemu. Cóż za bezczelność! O nie, pisowscy inkwizytorzy nie podlegają ocenie. Sądzeni za to mogą być heretycy zadający takie pytania, czyli, jak ujął to Skurkiewicz, “wielu dziennikarzy”.

Felieton Anny Dryjańskiej >>>

 

Oderwani od realiów pisowcy oglądający świat zza okien pancernych limuzyn

Fundusze dla Polski z Funduszu Odbudowy są zagrożone? Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova oświadczyła, że prezydencka ustawa ws. reform wymiaru sprawiedliwości nie „spełnia kamieni milowych planu naprawczego”.

 

Więcej o tym, że Komisja Europejska nie da się nabrać o ustawę obszczymurka Dudy ws. sądownictwa >>>

 

Zobaczyć transmisję z procesu sądowego Kaczyńskiego, Ziobry i Morawieckiego

Przyjęty przez Sejm prezydencki projekt zakładający likwidację Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego oznaczać będzie w praktyce głównie zmianę nazwy tej Izby. Osoby, które w niej zasiadały, mają pozostać w SN. Członków organu, który powstanie na miejsce Izby Dyscyplinarnej — czyli Izby Odpowiedzialności Zawodowej — wybierać będzie polityk, prezydent Andrzej Duda.

Więcej o tym, jak PiS chce orżnąć Komisję Europejską ws. Izby Dyscyplinarnej SN >>>

Z Archiwum: 16 kwietnia 2010 roku.

Źródło:

https://web.archive.org/web/20100417185447/http://ale-berety.blog.onet.pl/

 

Ziobro grilluje Kaczyńskiego

„Zanim zostaną dokonane jakiekolwiek wypłaty z Funduszu Odbudowy, Polska musi dowieść, że wypełniła kamienie milowe. Komisja nie zaakceptuje żadnego krajowego planu odbudowy, jeśli nie będzie przekonana, że spełnia on wszystkie kryteria oceny” – napisała Ursula von der Leyen.

Więcej o warunkch, jakie ma spełnić pisowski rząd, aby otrzymać unijne pieniądze z KPO >>>

Kompromis w sprawie Izby Dyscyplinarnej byłby zgniłym kompromisem i mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Unia Europejska powinna zmierzać do osiągnięcia porozumienia, które zobowiązuje polski rząd do naprawienia wymiaru sprawiedliwości, poszanowania wartości europejskich i dopiero wtedy dokonać wypłaty funduszy. Nie chciałbym, żeby doszło do kompromisu, który będzie poświęcał wartości – mówi prof. Marcin Matczak.

Rozmowa z prof. Marcinem Matczakiem >>>

 

Obajtek Srajtek

Polski rząd zapewniał, że to Komisja Europejska prosiła o zgodę na przewożenie przez nasz kraj paliwa jądrowego z Rosji na Węgry. Tyle że pewne informacje temu przeczą.

Więcej o lotach nad Polską z ruskim paliwem jądrowym na Węgry >>>

 

Szampan Morawieckiego i jego drugiej połowy, na którą przepisał majątek z przekrętów

Więcej o Tworkach smoleńskich Macierewicza >>>

Spór z UE blokuje dla Polski pieniądze z Funduszu Odbudowy. Większość badanych uważa, że rząd powinien ugiąć się w sprawie praworządności i go zakończyć – wynika z sondażu Ipsos dla OKO.press. Inaczej widzą to jedynie wyborcy PiS i Konfederacji.

Aż 69 proc. badanych zgadza się z tym stanowiskiem, przeciwnych jest zaledwie 25 proc. Kobiety nieco częściej, bo w 73 proc., wskazują na „tak”. Wśród mężczyzn to 54 proc.

Elektorat partii opozycji demokratycznej w sposób zdecydowany opowiada się za zakończeniem sporu o praworządność poprzez zastosowanie się do wytycznych instytucji unijnych. Ale wyborczynie i wyborcy PiS oraz Konfederacji są już podzieleni i większość jest przeciwna podporządkowaniu się zaleceniom UE. Zaskakuje jednak spory odsetek (44 proc.) wyborców skrajnej prawicy, którzy chcą porozumienia i odblokowania pieniędzy – Konfederacja głosowała przecież przeciwko Funduszowi Odbudowy (podobnie jak Solidarna Polska).

Więcej o działaniu PiS wbrew interesom Polek i Polaków w kwestii praworządności >>>

 

Polityka unijna nie jest odpowiedzialna za rachunki za energię

Stanowisko Brukseli (twarda prawda w przeciwieństwie do pisowskich kłamstw).

Pisowska rzeczywistość ukrywana przez rząd.

Niektórzy na opozycji – ci, którzy chcą być łaskawi dla neosędziów, oraz ci, którzy z nadzieją witają projekt Andrzeja Dudy – zdają się krzyczeć: głosujcie na nas, bo traktujemy praworządność jak ladacznicę, ale za to niezwykle elegancką! To droga pół-PiS-u, przeciw demokracji i przeciw wartościom.

Więcej o hańbie pisowskiej i niestety częściowo na opozycji >>>

Zewsząd słyszę opinie, że PiS się sypie i rozpada, bo afery, bo skandale, bo Pegasus… Pomijając fakt, że wieści o rozpadzie PiS słyszałam już dziesiątki i żadna nie była prawdziwa, chcę wam powiedzieć jedno: PiS-owi daleko do rozpadu, a jedności i woli walki ma wciąż jeszcze sporo (nawet nadgryziony spadkiem w sondażach i kryzysem, wciąż pięć razy więcej niż opozycja). Na opozycji wolę walki, pomysły i energię wydaje się mieć tylko kilkunastu polityków i polityczek, w tym Donald Tusk, a w Zjednoczonej Prawicy wszyscy – darmowa kasa od podatników bardzo mobilizuje!

Więcej: Eliza Michalik chce zdelegalizować PiS >>>

 

PiS wzywa opozycję na ratunek

“Financial Times” dotarł do treści listu wystosowanego przez Komisję Europejską do Polski i Węgier, który wstępnie uruchamia mechanizm warunkowości.

Więcej o Ziobrze przez którego możemy stracić unijne pieniądze >>>

Jeśli Tusk przesądził, jak się wydaje, o podjęciu frontalnej konfrontacji z PiS, na przekór bajaniom innych opozycyjnych polityków o chęci przełamania „duopolu politycznego” i zakończenia „wojny polsko-polskiej”, reszta opozycji musi zdecydować o swoim udziale w tej batalii – pisze Janusz A. Majcherek. Liderzy mniejszych ugrupowań muszą się liczyć z układem sił i porzucić mrzonki o przechwyceniu przywództwa opozycji przez siebie. Tusk wyraźnie sugeruje gotowość do ustępstw i kompromisów.

Esej Janusza A. Majcherka >>>