Rozmowa z Tomaszem Piątkiem:
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podkreślił, że premier Mateusz Morawiecki ma jego poparcie i zaufanie. Prezes PiS był o to pytany w wywiadzie dla “Gazety Polskiej”.
Jedyne, co jest tak naprawdę ważne i ciekawe, to jak doprowadzić w ramach tego Sejmu do zmiany rządu Morawieckiego na rząd techniczny, który doprowadzi do przygotowania sprawiedliwych wyborów, przywróci pluralizm, także w mediach publicznych, a przede wszystkim skupi się na walce z epidemią – mówi dr Paweł Kowal, poseł Koalicji Obywatelskiej, politolog i historyk.
Premier nie czuje, jak kryzys jest poważny. Aż trudno to zrozumieć, bo tak głęboki kryzys, jeśli chodzi o bezpieczeństwo obywateli, zdarza się raz na dziesiątki lat. Standardem jest, że przywódcy w takich razach rezygnują z wyjazdów zagranicznych i skupiają się na sprawie. Druga sprawa to przyczyny tego wyjazdu. Powiem wprost, że
Nie ma znaczenia, czy powstanie nowa grupa polityczna w oparciu o Salviniego i Orbána, bo to i tak nie będzie znacząca partia w PE. Natomiast tragedią jest sygnał polityczny dla naszych partnerów w instytucjach europejskich i USA, że wchodzimy na inną drogą, niż Polska przez ostatnie 30 lat. To już jest niebezpieczne, to igranie z ogniem. Pokazujemy, że dla nas nie jest już istotne, żeby trzymać się Zachodu, tylko szukamy jakiegoś innego rozwiązania.
Faktycznie nie mają już większości w Sejmie, a wyniki badań opinii publicznej pokazują, że gdyby wybory odbyły się dzisiaj, to nie byliby w stanie rządzić. Natomiast mają mechanizmy prawne oraz te z zakresu czegoś, co nazwałbym przemocą polityczną, które pozwalają się utrzymać u władzy. Prawne to np. mechanizmy konstytucyjne, które pozwalają utrzymać się rządowi z iluzoryczną większością. Oprócz tego używają przemocy politycznej, czyli dominacji w mediach, w biznesie. Nie dopuszczają do prawdziwej debaty w Sejmie.
Obstawiam, że może jeszcze jakiś czas będą się kolebać w okolicach 30-34 proc., a za cenę utrzymania władzy będą starali się dokręcać śrubę mediom, uniwersytetom, prawnikom, sędziom i wszystkim tym środowiskom, które są jeszcze niezależne od nich.
Jedyne, co jest tak naprawdę ważne i ciekawe, to jak doprowadzić w ramach tego Sejmu do zmiany rządu Morawieckiego na rząd techniczny, który doprowadzi do przygotowania sprawiedliwych wyborów, przywróci pluralizm, także w mediach publicznych, a przede wszystkim skupi się na walce z epidemią.
Pytań jest wiele, począwszy od tego, gdzie są respiratory, za które zapłacono, gdzie są maseczki, za które zapłacono, gdzie się podziały pieniądze, dlaczego źle zorganizowano szpitale polowe, które często są zbyt daleko od szpitali stacjonarnych, co utrudniło prace lekarzom i logistykę, dlaczego nie podwyższono pensji lekarzom i pielęgniarkom, kiedy była taka możliwość, dlaczego pewne regulacje ograniczono tylko do oddziałów covidowych, co osłabiło całą ochronę zdrowia, dlaczego ograniczono działanie regularnej służby zdrowia poza covidem, np. onkologię,
Niemal każda ich wypowiedź sprowadza się do tego, że Polska jest w czymś najlepsza, bo oni są super rządem. Ani słowa wdzięczności lekarkom, lekarzom, pielęgniarkom, pielęgniarzom. Tymczasem jeżeli chodzi o śmierci, jesteśmy na podium, szczepienia z kolei plasują nas poniżej średniej, natomiast rząd ciągle przedstawia nieprawdziwe wiadomości i na tej podstawie sami się oklaskują i jeszcze żądają oklasków od innych. To nie jest poważne zachowanie rządu w czasie tak poważnego kryzysu bezpieczeństwa.
Przypominam, że premier ogłaszał już koniec pandemii. Rząd ma za nic wiedzę medyczną, kompetencje, wiedzę ekspertów od gospodarki. Wygląda na to, że wszystkie decyzje podejmuje kierując się dobrem partii. Jeżeli jakaś decyzja jest konieczna, ale nie jest zgodna z interesem partii, to podejrzewam, że nie jest w ogóle rozpatrywana. Smutne, ale prawdziwe.