Wysłali na tamten świat dziesiątki tysięcy Polaków, okradają ich z oszczędności i siły nabywczej zarobków, zdemolowali finanse państwa na długie lata, zniszczyli stosunki z cywilizowanymi państwami, żerują na aktywach państwa. Za to wszystko dali sobie podwyżki. #RuskiŁad
Nie ma na razie zaproszenia dla prezydenta Andrzeja Dudy do Białego Domu. Joe Biden przyznał, że nie zaprosił polskiego przywódcy do Waszyngtonu. O wizytę w Białym Domu pytałem, gdy Biden szedł do śmigłowca, chwilę przed jego odlotem do rezydencji w Camp David. @RMF24pl
5 procent – tyle według szacunku GUS wyniosła inflacja w Polsce w lipcu. Ostatni taki wzrost odnotowano przed dekadą. Sytuację w swoim stylu skomentował Donald Tusk.
Więcej o narastającej inflacji >>>
Czy jestem wkurzona? Już nie. W końcu prawie 6 lat karmiona jestem pisowszczyzną w pięknym, wręcz pokazowym wydaniu, więc poziom adrenaliny przestał mi skakać w górę, zatrzymał się i pozwala bardziej merytorycznie spojrzeć na ten kiepski cyrk.
Czy jestem zdołowana? Już nie, co nie znaczy, że stałam się bierna, moszczę wygodnie w swoim gniazdku i niczego nie oczekuję, na nic nie liczę. Jestem spokojna (wreszcie!), dzięki czemu zachowuję świeżość myśli, spojrzenia i większą łatwość w ocenie.
Czy jestem w stanie permanentnego zdziwienia? Już nie. Prezes i jego ludzie już dawno przekroczyli moją granicę, za którą szok, niedowierzanie i to właśnie zdziwienie. Nie ma dnia, bym nie wrzucała do kosza kolejnych akcji, inicjatyw, dokonań tych, którzy obiecywali dobrą Polskę, a serwują nam bylejakość, byle myślenie, byle inteligencję, „byle” do potęgi maks na każdym obszarze życia społecznego, gospodarczego, politycznego, międzynarodowego.