Sytuacji na granicy winien jest Kaczyński

Donald Tusk zabrał głos na temat sytuacji na polsko-białoruskim pograniczu. Ma to związek z tłumem migrantów zmierzających w naszą stronę.

Tusk: “Chciałbym, abyśmy wszyscy byli solidarni w tym momencie”

– Bardzo bym chciał, abyśmy bez wyjątku byli solidarni w tym momencie. Powstrzymam się od krytyki, chociaż bardzo się niepokoję. To ostatni moment, aby władza, rząd i prezydent wzięli się do roboty – powiedział Tusk podczas konferencji prasowej.

Więcej o ocenie przez Tuskka sytuacji na granicy z Białorusią >>>

Ta mentalność, wyobrażenie, że jak ma się władzę, to można się jej instrumentami posługiwać do gnębienia przeciwników politycznych, to nie nowość. U Jarosława Kaczyńskiego było to znacznie wcześniej i stąd wypływa także ta uporczywa walka z niezależnymi sądami. Cóż z tego, że policja i służby pełnią instrumentalną rolę, kiedy sędzia wydaje wyrok zgodnie z prawem i swoim sumieniem. Chodzi o to, aby ten ciąg technologiczny, ta taśma pracowała bez zakłóceń, a żeby tak się działo, to na końcu musi być konformistyczny sędzia. O to toczy się walka, którą władze usiłują przedstawić jako walkę o polską suwerenność w relacjach z UE. Cel jest bardzo przyziemny – to trzymanie pełni władzy, także sądowniczej w rękach jednego dysponenta – mówi Aleksander Hall, były opozycjonista, minister w rządzie T. Mazowieckiego. I dodaje: – Oczywiście dostrzegam fakt, że zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej i wycofanie przesłanki, która pozwalała na przerwanie ciąży w przypadku nieodwracalnego uszkodzenia płodu, na pewno stworzyło klimat, w którym wielu lekarzy przyjmuje postawę wyczekującą, która ma uchronić ich przed ewentualną odpowiedzialnością karną. Czy tak było w tym przypadku – za wcześnie, aby wyrokować.

Rozmowa z Aleksandrem Hallem >>>

4 myśli na temat “Sytuacji na granicy winien jest Kaczyński”

  1. Reblogged this on McCleofas i skomentował(a):
    Nie ma żadnej wojny hybrydowej z Łukaszenką. Jest tylko wojna hybrydowa Kaczyńskiego z własnym narodem.
    Zauważcie. PiS od rana prowadzi skoordynowaną wojnę medialną z opozycją. Nie z Łukaszenką. Wszyscy posłowie i rządowe media klepią od rana ten sam przekaz. Opozycja to zdrajcy.

Dodaj komentarz