Pokraki PiS są zagrożeniem jak koronawirus

Czy Polska to dziwny kraj? Gdy dochodzą do władzy takie pokraki z PiS, jak Kaczyński i Morawiecki, to faktycznie dziwny kraj.

Kraj mentalnych krasnali.

Obnaża tę groteskową władzę tak śmiertelne zagrożenie jak koronawirus.

Kraj mrożkowski, którego tylko można obśmiać, pokraczne postaci, jak mitoman Morawiecki, wielkolud Kaczyński, który ma spodnie pełne gówna popuszczonego ze strachu.

Nie dziwcie się, że ten, który sra pod siebie, pluje na was. To uniwersalny obraz zasrańca.

Wirus corona dopiero do nas przychodzi. I nie słuchajcie zakłamania tej władzy, ona prędzej czy później – gdy pozwolimy im rządzić – wyprowadzi nas z Unii Europejskiej.

Oto jesteśmy największym beneficjentem pomocy Brukseli w kwestii walki z koronawirusem, ale TVP (czysta gadzinówka na kopyto Goebbelsa) szczuje na Unię i podaje ciemnemu ludowi, że Bruksela jest bezradna.

A to pisowskie gówno prawda, wytrzęsione z portek Jarosława Kaczyńskiego – jako człowiek jest to typowy obszczymurek.

Polska będzie największym w Unii beneficjentem funduszu przeznaczonego na walkę ze skutkami epidemii koronawirusa i ma otrzymać ponad 7,4 mld euro. Fundusz, którego wysokość jeszcze we wtorek określano jako 25 mld euro, w tym 1 mld dla Polski, został, jak wynika z dokumentu ogłoszonego w piątek przez Dyrekcję Generalną ds. Budżetu UE, podwyższony nieoczekiwanie do 37,3 mld euro.

O pomocy Unii Europejskiej dla Polski do walki z koronawirusem tutaj >>>

„Bruksela nie wypracowała żadnych skutecznych metod walki z epidemią. […] Bezradnie rozkłada ręce i patrzy, jak koronawirus zbiera śmiertelne żniwo pośród państw członkowskich” – oznajmiły „Wiadomości”. To cyniczny fałsz. Unia nie ma kompetencji, by regulować ochronę zdrowia, a za brak solidarności odpowiadają członkowie UE, w tym Polska, a nie sama UE.

O szczuciu gadzinówki TVP na Unię Europejską w związku z koronawirusem tutaj >>>

Rząd wprowadza stan zagrożenia epidemiologicznego. Co to dla nas oznacza? Na 10 dni zamknięte będą Polskie granice, każda osoba wracająca do Polski musi poddać się obowiązkowej 14-dniowej kwarantannie. Na 14 dni zamykamy bary, restauracje i kawiarnie. Zakazane są zgromadzenia powyżej 50 osób.

O stanie zagrożenia epidemiologicznego wprowadzonego przez rząd tutaj >>>

Od soboty w Polsce obowiązywać będzie stan zagrożenia epidemicznego. Rząd skorzystał, ale nie wyczerpał ustawowych możliwości. Co na pewno będzie wprowadzone, a co jeszcze może być w tym trybie ograniczone w Polsce?

Co wprowadzono?

  • mamy zakaz wjazdu cudzoziemców do Polski, zacznie obowiązywać w nocy z soboty na niedzielę
  • cudzoziemcy pracujący lub mieszkający w Polsce będą mogli przyjechać do Polski, ale będą musieli przejść 14-dniową kwarantannę
  • polscy obywatele będą musieli przejść 14-dniową kwarantannę po przyjeździe do kraju
  • ruch samochodowy dla Polaków wracających do kraju będzie utrzymany, ale wprowadzone zostaną ścisłe procedury sprawdzania przekraczających granice
  • ograniczenia na granicach mają obowiązywać od nocy z soboty na niedzielę przez 10 dni, z możliwością przedłużenia tego czasu
  • ruch wewnątrz kraju będzie się odbywał bez zmian
  • ograniczona zostanie praca galerii handlowych. Otwarte w nich będą tylko sklepy spożywcze, drogerie, pralnie i apteki
  • od niedzieli wstrzymane zostaną międzynarodowe połączenia lotnicze oraz kolejowe. Nie zostanie wstrzymany ruch towarowy
  • dozwolone będą międzynarodowe lotnicze połączenia czarterowe (za granicami kraju są ludzie, którzy wracają z urlopów)
  • zakazane są zgromadzenia powyżej 50 osób
  • ograniczenia zgromadzeń dotyczą wszystkiego typu uroczystości, prywatnych, publicznych, religijnych, samorządowych, administracyjnych
  • zamknięte zostają wszystkie bary, restauracje, puby, kasyna i inne podobne miejsca rozrywki. Restauracje mogą jednak sprzedawać jedzenie na dowóz
  • ograniczenia dotyczące zgromadzeń i miejsc rozrywki będą obowiązywać przez 14 dni z możliwością przedłużenia

Jakie inne możliwości daje ustawa?

  • Minister zdrowia może nałożyć obowiązek szczepień ochronnych
  • Czasowo ograniczony może zostać określony sposób przemieszczania się
  • Czasowo ograniczony może zostać obrót lub używanie określonych przedmiotów lub produktów spożywczych
  • Czasowo ograniczyć można funkcjonowanie określonych instytucji lub zakładów pracy
  • Wprowadzony może zostać obowiązek wykonywania określonych zabiegów sanitarnych, jeżeli wykonanie ich wiąże się z funkcjonowaniem określonych obiektów produkcyjnych, usługowych, handlowych lub innych obiektów
  • Minister może ustanowić nakaz udostępnienia nieruchomości, lokali, terenów i dostarczenia środków transportu do działań przeciwepidemicznych przewidzianych planami przeciwepidemicznymi
  • Pracownicy podmiotów leczniczych, osoby wykonujące zawody medyczne oraz osoby, z którymi podpisano umowy na wykonywanie świadczeń zdrowotnych, mogą być skierowani do pracy przy zwalczaniu epidemii. Do pracy przy zwalczaniu epidemii mogą być skierowane także inne osoby, jeżeli ich skierowanie jest uzasadnione aktualnymi potrzebami podmiotów kierujących zwalczaniem epidemii

Więcej o stanie epidemiologicznym tutaj >>>

W kościele wierni maczają palce w zainfekowanej wodzie święconej, przyjmują hostię z rąk księdza, całują jeden po drugim figurę Jezusa i tłoczą się na mszach, procesjach i pielgrzymkach. Państwo ma narzędzia prawne, aby z tym walczyć. Konkordat wcale tego nie zabrania. A skutki bierności państwa wobec Kościoła spadną na wszystkich.

Rząd ogłosił stan zagrożenia epidemiologicznego, zamknął szkoły, uniwersytety, kina, teatry, muzea, zakazał zgromadzeń.

Jedyny wyjątek to Kościół, który nie wprowadzil żadnych ograniczeń dla zgromadzeń wiernych.

Ze źródeł rządowych nieoficjalnie wiadomo, że rządzący przekonują hierarchów do zmiany stanowiska. Na razie polscy biskupi są oporni, choć w wielu krajach katolickich kościoły zamknięto z powodu epidemii koronawirusa.

O klerze, który jest źródłem wszelkich zakażeń i zarażeń tutaj >>>

W tej chwili mamy trzy problemy. Zły zapis w ustawie o chorobach zakaźnych wprowadzony bez żadnych konsultacji z lekarzami z pierwszej linii frontu. Brak sprzętu ochraniającego personel. I brak diagnostyki – mówi prof. Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologicznego i kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii UM w Białymstoku.

O zagrożeniu rządu pisowskiego dla walki z koronawirusem tutaj >>>

W porównaniu z Zachodem epidemii niemal nie ma. Nasze 68 zakażeń to 162 razy mniej na milion mieszkańców niż we Włoszech, 92 razy niż w Norwegii, a nawet 11 razy mniej niż w Czechach. Rząd próbuje wygrać z epidemią zamykając granice, ale wciąż nie radzi sobie z testami na obecność koronawirusa. Publikujemy mapy i statystyki, które pomogą zrozumieć sytuację.

Jak przebiega pandemia koronawirusa – stan po 52. dniu tutaj >>>

Starszy wiek, objawy sepsy, choroby układu krążenia, problemy z krzepnięciem krwi – to najważniejsze czynniki zwiększające ryzyko śmierci z powodu wywoływanej przez koronawirusa choroby COVID-19.

 

pracy opublikowanej w „Lancecie” opisano przypadki 191 dorosłych ludzi, którzy pomiędzy 29 grudnia 2019 r. a 31 stycznia 2020 r. zostali przyjęci do dwóch szpitali w Wuhanie z laboratoryjnie potwierdzonym COVID-19.

O walce z koronawirusem w Chinach, skąd wyszedł wirus z Wuhan tutaj >>>

Zdaje się, że polski kler wciąż ma problem, czy włączyć się do działań chroniących przed koronawirusem, czy udawać, że nic się takiego nie dzieje i funkcjonować tak jak do tej pory.

Z każdym dniem przybywa osób zarażonych koronawirusem. Zamknięto placówki oświatowe, muzea, kina i teatry. Zamykane są restauracje, odwoływane imprezy masowe, a rząd nawołuje do zdyscyplinowania, ograniczenia spotkań i przetrwanie kolejnych tygodni w pewnej izolacji. Ludzie spanikowani, sklepy świecą pustkami, najmniejszy katar już budzi przerażenie, a tymczasem… Kościół wydaje się mieć nieco „wyrąbane” na sprawę i wciąż ma problem, bo nie bardzo wie, czy włączyć się do działań chroniących przed wirusem czy też udawać, że nic się takiego nie dzieje i funkcjonować tak jak do tej pory.

Cały felieton Tamary Olszewskiej tutaj >>>

7 myśli na temat “Pokraki PiS są zagrożeniem jak koronawirus”

Dodaj komentarz