PiS zaczyna dołować. PiS ich mać

Wzmożenie pseudo-patriotyzmu na prawicy jest szczególne, im się gotują umysły z nienawiści, a nie z żadnej miłości.

Z nienawiści do mniemanych wrogów i do tych, którzy widzą ich nienawiść.

Nienawiść prawicę (pisowców) uskrzydla i latają jakoby świnie nad korytem.

Kapitalne przemówienie z okazji rocznicy wyzwolenia Auschwitz wygłosił Marian Turski, b. więzień tego obozu koncentracyjnego.

Zachowanie pisowskich polityków jest szczególne, to ludzie bez empatii, zapatrzeni tylko w koryto, z którego na chybcika siorbają, bo zostaną prędzej niż później odsunięci.

Jakiś matołek zamówił mszę za neo-KRS. Ależ trzeba być ćwokiem, aby takie rzeczy czynić. Niejaki Jarosław Dudzicz ma nasrane w łepetynie.

Tak samo jak poseł od Gowina, Wypij, wypisz-wymaluj osiołek, który nie ma wiedzy o przedmiocie, w którym się wypowiada.

Niektórzy sędziowie, mianowańcy nielegalnego KRS, potrafią zachować się przyzwoicie, jak Michał Kluska z Łodzi.

Nie bądźcie obojętni, gdy widzicie kłamstwa historyczne. Gdy przeszłość jest naciągana do potrzeb polityki. Gdy jakakolwiek mniejszość jest dyskryminowana. Gdy jakakolwiek władza narusza przyjęte umowy społeczne. Pamiętajcie o XI Przykazaniu: „Nie bądź obojętny” – mówił Marian Turski w czasie pięknej uroczystości 75-lecia wyzwolenia Auschwitz.

Więcej o Turskim tutaj >>>

W dniu pamięci ofiar Holokaustu, poseł Porozumienia Michał Wypij stwierdził, że „Niemcy zbudowali sobie mit, na szczęście są świadkowie Zagłady, którzy świadczą, jak było”. Trudno zrozumieć, o jaki mit chodzi posłowi, bo niemieccy przywódcy od lat niezmiennie deklarują: nazizm i Zagłada to niemieckie dzieło, za które się wstydzimy.

Więcej Wypija tutaj >>>

Sędziowie z Krakowa i Słupska oraz stowarzyszenie sędziowskie chcą, by sędziowie awansowani przez nową KRS przestali orzekać. W Łodzi taki sędzia (Michał Kluska) sam przestał sądzić, a prezes sądu wstrzymał przydzielanie mu nowych spraw. To reakcja na historyczną uchwałę pełnego składu Sądu Najwyższego.

Więcej o odważnym Klusce tutaj >>>

O patologii w służbach, do jakich dopuścili Mariusz Kamiński i Wąsik, och ten wąsik – tutaj >>>

We wtorek o godzinie 9 rano w warszawskim kościele pw. św. Andrzeja Boboli odbędzie się msza św. w intencji Krajowej Rady Sądownictwa. Informację potwierdził nam wicerzecznik Rady. Sędzia Jarosław Dudzicz zapewnił jednocześnie, że zamierza w tej mszy uczestniczyć.

Więcej o matołku Dudziczu tutaj >>>

Znam z historii taki naród, który wykorzystał naukę do tworzenia pseudoteorii i fatalnie na tym wyszedł.

Był sobie kiedyś uczony. Nazywał się Iwan Pietrowicz Pawłow. Prowadził eksperymenty na psach i odkrył, że podawanie zwierzakom jedzenia powoduje u nich wydzielanie śliny. Taką reakcję nazwał odruchem bezwarunkowym. Z czasem do tego eksperymentu Pawłow włączył dźwięk. Okazało się, że psiaki na samo jego brzmienie zaczynały się ślinić, nawet jeśli na jedzenie się nie załapywały. I tak właśnie rosyjski uczony odkrył odruch warunkowy, tak zwaną reakcję nabytą poprzez regularne, systematyczne powtarzanie konkretnej czynności i skojarzenie jej z inną. Z czasem odkryto, że konkretna reakcja danego obiektu może zostać wymuszona poprzez przyzwyczajenie. Na przykład zwierzę, które jest nagradzane przez pokarm, chętniej wykonuje daną czynność niż zwierzę, które jest karane za nieposłuszeństwo. Warunkiem jest skojarzenie czynności z inną i świadomość korzyści.

(…)

Znam z historii taki naród, który wykorzystał naukę do tworzenia pseudoteorii, który również zastosował eksperyment Pawłowa do podporządkowania sobie narodu i fatalnie na tym wyszedł. Mówi się, że historia lubi zataczać koło, więc wydaje się, że właśnie historycznie losy PiS są już przesądzone… mimo tej wiary w dziedziczenie czerwonego genu czy w pozytywny i trwały skutek utrwalania odruchu warunkowego w narodzie.

Więcej Tamary Olszewskiej tutaj >>>